Trochę prywaty w poście. Organizuje grę miejską z nagrodą główną, wpisowe jedyne 0,00 zł.
Weź znajomych, dzieci, rodziców i się zgłoście. Gra będzie mega prosta, bo ma zachęcić i sprawdzić jak lokalna społeczność na to reaguje :)
Fabuła i regulamin poniżej.

„Od zalania ludzkości byli wśród nas inni, są ludźmi, ale mają
nadprzyrodzone zdolności. Wiedźmy, Czarownicy, Wilkołaki, Wampiry, inni
maja tyle form ile gwiazd jest na niebie. To wojownicy na odwiecznej
wojnie. Siły światła i ciemności toczą okrutną walkę. Rycerze Światła
bronili świata przed wojownikami ciemności, którzy prześladowali ludzi.
Legendy głoszą o dniu kiedy dwie armie spotkały się na moście. Zmierzyli
się ze sobą Geser pan Światła i Zawulon generał ciemności. Żaden nie
zgodziłby się poddać. Tak rozpoczęła się wielka bitwa, krwawa i okrutna.
Zawulona cieszyła ta rzeź , ale Geser płakał. Gdy krzyki konających
dotarły do nieba, Geser zrozumiał, ze armie maja równe siły i jeśli nie
przerwą walki wyginą do ostatniego żołnierza, dlatego przerwał walkę.
Tak siły światła i ciemności zawarły rozejm. Gesre przemówił w imieniu
światła a Zawulon w imieniu ciemności i ustalili co następuje: Każdy
może według własnej woli wybierać miedzy dobrem i złem. Wojowników
światła nazwano Strażą Nocną, mieli pilnować by siły ciemności
przestrzegały rozejmu. Wojowników mroku nazwano Strażą Dzienną,
zlecając im to samo. Dzięki temu przez wieku utrzymują równowagę, ale
pewnego dnia pojawi się inny, potężniejszy od poprzedników, jak każdy
inny będzie musiał wybrać światło albo mrok, jego wybór na zawsze
zakłuci równowagę.”
W minionym wieku Zawulon obawiając się przyjścia
Innego zaczął łamać postanowienia rozejmu, wielu Rycerzy Światła
zginęło, było ich coraz mniej. Geser nie mogąc dłużej tego tolerować
postanowił poszukać wśród zwykłych ludzi Rycerzy Światłości, których
najpierw sprawdzi w szeregu różnych zadań…