Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na
pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem. Oceniałbym rzeczy nie ze
względu na ich wartość, ale na ich znaczenie. Spałbym mało, śniłbym
więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy
60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się,
kiedy inni śpią. Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się
prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moją
duszę. Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie
warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się
właśnie dlatego, iż unikają miłości! Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale
zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie.